Przez Słowację tranzyt jest wręcz komfortowy. O 1:51 jesteśmy w Muszynie - płacimy konduktorowi za odcinek graniczny jakieś grosze. Na stacji w Plavcu, gdzie stoimy ponad półtorej godziny, kupujemy bilet na przejazd przez Słowację. Słowację przesypiamy (przejeżdżając odcinek graniczny na gapę) i o 6:20 wysiadamy w Hidasnemeti. Pociąg do Miszkolca mamy o 8:17.